niedziela, 26 grudnia 2010

Wigilia i kot

Co prawda mineła wigilia ale chce podzielić się wspomnieniem i pokaże wam Filozofa w prezencie
kot pierwszy raz przed Wigilią jest w legowisku.

Filozof: mam prawdziwe domostwo.


Nie oddasz nam prezentu żeby czekał pod choinką? Filozof: nie to nie możliwe

Kot wreszcie nie marudzi bo dostał swoje.


Filozof: nudze się, musze iść spać i koniec kropka.


Filozof: jak tu spać jak bolą mnie już oczy od tego aparatu , hhhhhhhhh chyba wiem zamkne oczy.(5minut póżniej)Filozof: dalej się nie da spać...

`coś tu nie tak...



Filozof: ukryje się przed aparatem!


kot z góry.


znudzony kot.


wreszcie zasypja w prezencie.
 propo kotów to pamiętajcie że są leniwe ale potrzebują jedzenia picia, a picie należy wymjeniać codziennie,wylać starą wode i wlać w lecie chłodną wode a w zimje ja k uważacie ,wystarczy w każdym razie woda z kranu byle wymjeniona. Uwaga! Jeśli kot wymjotuje to nie wnerwiajcie się na niego tylko posprzątajcie i pomasujcie kotkowi brzuszek będzie zadowolony, a kupa na podłodze nie będzie często chyba że komuś wdomu wypadają długje włosy co prawda ja mam krótkie ale w moim domu pelno długich a koty często zjadaja i wtedy już się domyślacie że na tych włosach może wisiec kupa kocia. A jak widzicie że kot zachowuje się dziwnie tak jak byłby chory to pójdzcie do weterynarza, jedna ostatnia uwaga jeśli kot około południa szaleje to nie martwcie się bo mój też to ma ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz