sobota, 4 grudnia 2010

Zimowy poranek

Dzisiaj ok 9 rano bawiłem się z kotem mruczał,drapał pościel i łasił się do mnie na kanapie.
To nie jest żadki widok jak muj kot coś zaciąga.
A teraz pora  na slajdy:
Dziury od kota
 
 Kot wstaje od pieszczot
 Filozof: muszę co nie co pszekąsić...
 Filozof: jeszcze troche...
Filozof: co to ?! aaaaaaa to ktoś na korytarzu...
Warowanie pszy drzwiach.A terazfilmik i link:
Simon's catlink to do wieczora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz